Dowcipy

- Tato!- woła synek - jak długo jesteś żonaty z mamusią? - Dziesięć lat - odpowiada ojciec. - A ile jeszcze musisz?

sobota, 1 lutego 2014

Humoreska 8. Kochani Dziadkowie.

                                                                                         

                 Zadzwonił dzwonek. Dziadek, niby rączy jeleń, podbiegł do drzwi.
                 - No ... choć najmilsza, skarby nasze, jak się masz Zosieńką, nie zmarzłaś?
                 - Witaj Babciu, witaj Dziadku, zdrowi jesteście?
                 - Zdrowi, zdrowi, tak się cieszymy, że nas odwiedziłaś. Babcia to od rana z kuchni nie   
 wychodzi.Wyobraź sobie, że po to kurę na obiad wysłała mnie aż do Nowej Wsi i przykazała,
 abym był przy tym jak jej głowę ucinają. Będzie rosół pycha. I ja się załapię.
              - Nie słuchaj Zosieńko, co ten Dziadek plecie, powiedz mi tylko co byś wolała:makaron czy lane kluseczki? Bardzo jesteś głodna mój skarbie?
               - Babciu!  Oczywiście lane kluseczki. Takich kluseczek jak Twoje to niema na świecie.
               - Co prawda ta prawda, szczególnie gdy gotuję dla Zosieńki.
               - Zosiu nakryj do stołu, bo na Dziadka nie mogę liczyć, jeszcze by co potłukł.
              Przez chwilę jedli w milczeniu. Dziadkowie na wyścigi podsuwali Zosi co najlepsze kąski.    Pięknie pachniał rosół. Mięso było mięciutkie. Wino dziadkowej produkcji miało słodkawy smak.. Potem było ciasto babci w dwu odmianach i pyszne lody.
                - Co u ciebie, jak tam studia?
                - Studia bardzo dobrze, mam inny problem: - Zostawił mnie Piotrek.
                  Zapanowała cisza. W oczach Zosi pokazały się łzy. Babcia przyciągnęła Zosię do siebie 
 i mocno przytuliła. Poczuła ból w sercu. Nie on jeden na świecie - powiedziała. Dziadek zamyślił się, ale tylko na chwilę.
              - Jesteś piękną, zdolną i pracowitą kobietą. Masz wielką przyszłość. A ten Piotruś to mi  nie podobał się od początku. Był taki piękny jak ten polityk Hofman z telewizji. Na takich ludziach lepiej nie budować przyszłości.
  

Brak komentarzy: