- Pośpiesz się, bo się znów spóźnimy.
- Zaraz, zaraz. Czy mam założyć tę czarną suknię?
- Tak.
- Ale w tej byłam ostatni raz, może lepiej ubiorę się w czerwoną.
- Dobrze, ubierz się w czerwoną.
- Tobie to w ogóle nie zależy na tym jak będę wyglądała. Gdybym ubrała się jak czupiradło, to pewnie byś nawet nie zauważył.
- Proszę cię ubierz się najlepiej jak potrafisz, przecież masz dwie szafy ciuchów. Ja się na babskich strojach nie znam i daj mi spokój.
- O właśnie - dwie szafy! Czy ty wiesz kiedy ja ostatni raz coś na siebie kupiłam? Popatrz na swoją siostrę, ona co tydzień lata po sklepach i zawsze coś dla siebie kupuję. Nie to co ja.
- Czy ja Ci kiedykolwiek czegoś zabraniałem, kupuj to chcesz.
- Czy ja Ci kiedykolwiek czegoś zabraniałem, kupuj to chcesz.
- To jedź sam, mam już dość twojego gadania....
- Kasiu - czy my musimy zawsze tak rozmawiać? Ubierz te sukienkę brązową z białym kołnierzykiem. Masz, zakładaj płaszcz i jedziemy.
.............
- No widzisz, jesteśmy już na schodach teatru, a mamy jeszcze 3 minuty czasu, a tak się denerwowałeś. Oczywiście masz bilety.
- Oczywiście mam.
..............
- Przykro mi proszę Państwa, ale te bilety są na wczoraj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz