Dowcipy

piątek, 31 sierpnia 2018

Humoreskka nr 68 GDZIE JEST SZTUKA

 Znalezione obrazy dla zapytania picie na kaca




                W poniedziałek około dziesiątej, w parku na ławce spotkali się menele: Śmiały, bo zawsze był pierwszy, Kasjer, bo słynął ze szwindli i Kędzierzawy bo na swoim ogromnym czerepie nie miał ani jednego włoska. Każdy z nich miał gdzieś tam  żonę i dzieci, ale kto by myślał w takiej chwili o rodzinie.
              Cała trójka marzyła o jednym - napić się. Ich umysły pracowały na najwyższych obrotach nad problemem zdobycia chociaż kropli alkoholu. Pierwszy odezwał się Kędzierzawy: - Babcia dala mi dychę żebym kupił Jej maść na reumatyzm, myślę, że reumatyzm może poczekać. Ja też mam dychę - powiedział Śmiały, ale przysięgałem Długiemu, że dziś mu oddam. Do wieczora daleko, powiedział Kasjer. Ty nie gadaj, tylko pogrzeb po kieszeniach, zawsze masz jakieś zaskórniaki odszczeknął Kędzierzawy. Kasjer zaczął grzebać po kieszeniach. Kiedy zobaczyli dwie dwuzłotówki, a potem jeszcze trzy, byli bardzo uradowani.
             Idziemy do knajpy, zarządził Śmiały. Lokal był już otwarty. Przywitał ich kelner słowami:
             - Co to dziś inteligencja zarządzi?
             - Czy za 30 zł dostaniemy pół litra? - Zapytał Kędzierzawy.
             - Dostaniecie i jeszcze będzie reszta - powiedział z uśmiechem kelner.
            Niebawem na stole zjawiło się pół litra i trzy kieliszki. Kelner powiedział: daliście mi 30 zl, wódka kosztuję 25 zł, zostało 5, oddam wam po złotówce, a dla siebie wezmę dwa - zgoda? Zgodzili się szybko tym bardziej, że Śmiały już nalewał kieliszki. Po drugim kieliszku, kiedy poczuli się odprężeni i mogli już normalnie funkcjonować, odezwał się Kasjer.
             - Chłopy, coś tu nie gra. Każdy z nas zapłacił 9 zł, co daję 27 zł. Kelner zabrał 2 zł, to do jasnej cholery gdzie się podziała ta jedna sztuka?
             Zapadło milczenie, wszyscy intensywnie myśleli nad tym gdzie jest zaginiona sztuka.